Potrzebna jest to tego dżezwa, czyli naczynie w formie kolby stożkowej z długą rączką. Właśnie w takim garnuszku najczęściej na Ukrainie przyrządza się kawę. Do dżezwy należy wsypać zmieloną kawę. Ile? To zależy jak mocną kawę lubimy pić. Na zdjęciu jest dżezwa o objętości 350 ml. Wsypuję do niej 2,5 łyżki stołowe kawy i mam dość mocny napój. Następnie należy wlać zimną wodę do wysokości zwężenia na szyjce. Naczynie postawić na małym ogniu i gotować aż kawa zacznie się podnosić, a na jej powierzchni pojawi się pianka (jak na zdjęciu). Niektórzy zdejmują wtedy dżezwę z ognia i powtarzają tę procedurę jeszcze dwukrotnie. Ja gotuję tylko raz i wystarczy. Kawa jest wspaniała.
Dżezwę w Polsce można kupić na pchlich targach, aukcjach internetowych (uwaga: sprzedawcy na ogół nie nazywają jej dżezwą, tylko, np. garnuszkiem do parzenia kawy) i w niektórych sklepach. Tę z fotografii udało mi się nabyć w "Cepelii".