0,5 kg wątróbki (jakiejkolwiek, ale najlepsza kurza, indycza i cielęca)200 ml mleka
20 dkg mąki
3 jajka surowe + 1 jajko na twardo
przyprawy (sól, pieprz)
olej
słoik majonezu (ok. 300 ml)
3 ząbki czosnku
zielona pietruszka lub koperek
Wymieszać surowe jajka z mlekiem i mąką. Dodać zmieloną na maszynce wątróbkę. Dokładnie wymieszać, przyprawić solą i pieprzem. Masa powinna rozpływać się na patelni. Na polanej niewielką ilością oleju patelni smażyć placki o średnicy 18-20 cm (podsmażać je należy z obu stron). Olej należy uzupełniać, dodając niewielkie ilości. Usmażone placki muszą wystygnąć. Majonez wymieszać z czosnkiem i smarować tą masą każdy placek, układając poszczególne warstwy w tort. Na górze posmarować masą majonezową, posypać startym jajkiem na twardo i ozdobić zieleniną. Tort schować do lodówki na kilka godzin (a najlepiej na całą noc).
Proszę podać sekret SYRNYKIW, którę zupełnie nie są znane w krainie nad Wisłą.
OdpowiedzUsuńAndrij mówi, że w Białymstoku są znane i zajadane :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie za przepis!
OdpowiedzUsuńMoja mama jest zachwycona ;)
Pozdrawiam i czekam na więcej ukraińskich przepisów :)
bardzo pomysłowe i warto wypróbować. Zobaczone, polubione,gotowe do przetestowania. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńwłaśnie wróciłam z Ukrainy i przewodniczka namówiła mnie, żeby spróbować tego przysmaku.. z pewnymi oporami, bo nie przepadam za wątróbką, ale jednak dałam się przekonać żeby skosztować, okazało się, że to REWELACJA!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń